karol123 karol123
438
BLOG

Strach świętować Boże Narodzenie w Brunei.

karol123 karol123 Polityka Obserwuj notkę 16

Facet pokazany na zdjęciu poniżej to Hassanal Bolkiah,  sułtan Brunei, małego państewka na wyspie Borneo. Przy okazji także jeden z najbogatszych ludzi na świecie gdyż m.in to własnie tam „ropa trysła i obrodziła dolarami”.

Strach świętować Boże Narodzenie w Brunei.

 No i fajnie ale tak się akurat składa, że sułtan ma zajoba na punkcie wprowadzania prawa szariatu w swoim zdecydowanie muzułmańskim państwie i w związku z tym zakazał w tym roku publicznego obchodzenia Świąt Bożego Narodzenia. Tak więc tego roku nie można pokazywać czegokolwiek co się z tymi Świętami wiąże a więc zawieszać dekoracji na wystawach i w oknach domów, śpiewać kolęd, zakładać czapek mikołajowych, wysyłać życzeń na kartkach światecznych itp. Światli nauczyciele wiary proroka uznali bowiem,że działalnośc taka podpada pod prawo o prozelityźmie i może wpływać niekorzystnie na wiernych wyznawców Proroka. Za nieprzestrzeganie zakazu grozi do 5 latek w pudle.

To i tak nic w porównaniu do propozycji kamieniowania i obcinania kończyn za rożne inne przestepstwa no i można sobie przecież świętować Boże Narodzenie u siebie w domu w piwnicy. Ale Brunei jest państwem postępowym postępujacym zgodnie z postępem światowym więc oprócz skromnych pomrukiwań w USA gdzie sułtan jest właścicielem kilku znanych hoteli,np Beverly Hills Hotel, oznak wiekszego niezadowolenia nie słychać. No bo co tam tych 9% Chrześcijan i trochę filipinskich pracowników sezonowych.

 Brunei nie jest zreszta jedynym krajem muzułmańskim który dołączył do czołówki postępu, doszlusowała także Somalia (o ile można ją jeszcze traktować jako państwo) oraz Tadżykistan. Oczywiście w państwach takich jak Arabia Saudyjska zakaz publicznego świętowania przez przedstawicieli wyznań innych niż Islam jest obowiązujący ‘od zawsze’. Czy można więc się dziwić, że komentatorzy ostatnich wydarzeń w Europie podnoszą kwestię wybitnej asymetryczności w traktowaniu innowiercow ‘tu i tam’? Lewactwo jest oczywiście zadowolone z takiego stanu rzeczy bo Chrzescijanstwo trzeba zwalczać tam gdzie ono jest a nie tam gdzie go praktycznie nie ma. Czyli z jego perspektywy uznanie praw ‘tamtych’ u ‘nas’ jest priorytetowe a ‘naszych, ‘tam’ -zupelnie nieistotne. Konsekwencje są znane.

karol123
O mnie karol123

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka