karol123 karol123
569
BLOG

Kawałek dealu z Iranem klepnięty- ropa potanieje.

karol123 karol123 Polityka Obserwuj notkę 9
Efektem ubocznym wstępnego porozumienia zawartego przez Iran z sześcioma potęgami światowymi będzie najprawdopodobniej 'uwolnienie' około 800 tysięcy baryłek ropy dziennie ze względu na odblokowanie wymiany handlowej z rozliczeniami w metalach szlachetnych.

 
Już obecnie cena ropy Brent z dostawą w styczniu spadła do $108.50 czyli o $2.55 z przewidywanym dalszymi zmianami do poniżej $100 w przypadku Brent oraz do $84 dla WTI (West Texas Intermediate). Takie prognozy powstają nie tylko ze względu na ‘reset’ z Iranem ale także z powodu ciągłego zwiększania produkcji przez Libię oraz Irak. Są to niewątpliwie dobre wiadomości dla Polski oraz innych importerów surowców energetycznych. Natomiast kraje dosłownie ‘siedzące’ na ropie takie jak Nigeria, Rosja, Wenezuela, Bahrain czy Algieria potrzebują cen w okolicach $120 aby się im budżety dopięły.

 
Dowartościowanie Iranu, z perspektywami na więcej, będzie miało niewątpliwy wpływ na toczącą się na Bliskim Wschodzie wojnę domową szyicko-sunnicką. Arabię Saudyjską, głównego promotora wojny w Syrii niepokoi nie tylko cena ropy czy potencjalne utrwalenie irańskich wpływów na BW. To także strach przed rodzimymi Szyitami stanowiącymi wiekszość etniczną we wschodniej, bogatej w zasoby, cześci kraju a których trzymanie za twarz może obecnie napotkać wieksze trudności niż kiedykolwiek. Fakt, tą szyicką a więc politycznie niepoprawną Wiosnę udało się załatwić na amen w Bahrainie ale teraz i u siebie nie wiadomo jak to może być. A wydatki mieliśmy spore, wzrosły w 2011 aż o 120 miliardów dolarów bo i trepom się nowe mundury (i nie tylko) obiecało i z bezrobociem trzeba było walczyć za pomocą manny z nieba. Internacjonalizm też kosztuje a taki Bandar Bush tylko jeździ i szmal walizkami rozdaje. Ale jak na razie to w Rijadzie słychać jedynie zgrzytanie zębami przeplatane westchnieniami za nagłym zwrotem sytuacji tak jak to było w Egipcie.
Przypuszczalnie zwycięży pragmatyzm, wskazówki nadchodzą już z Emiratów które z ostrożną/umiarkowaną ale jednak radością przyjęły wyniki negocjacji z Iranem.

 
Podobny zgrzyt dochodzi z Jerozolimy ale trochę maskowany dętymi wypowiedziami m.in oczyszczonego z oskarżeń korupcyjnych Libermana and Co. No cóż, Izrael też ma zgryza, jego tzw. ‘żywotne interesy’ mogą nie pojść tak jak planowano ale to tylko interesy a te można robić na różne sposoby jak już pokazali bracia Ofer. Pola gazowe się ma, komuś ten gaz trzeba będzie sprzedawać itd. Oczywiście nic nie stoi w poprzek dalszym konwaniom aby wespół wzespół z braćmi arabskimi uwalić te mrzonki Obamy i Ashton. W końcu kombinował Obama ponad lobby tak długo czy nie?

 
Rosja i Chiny cieszą się otwarcie bo ewentualny zalew Kaukazu przez Wahhabitów i ciągła ‘troska’ o spokój w Xinjiang nie należy do ich preferowanych opcji a każde ziarnko piasku w amerykańskie szprychy to woda na młyn ich politycznych ambicji. Ławrow zdobył kolejne punkty dla przefarbowanych letko Sowietów. Turcja wierci się gdzieś w tle, popiera odprężenie ale coś pewnie od Obamy chce. Wiadomo, ambicję ma aby pozostać węzłem energetycznym pomiedzy Europą i Azją a plany są, że hej. Otwarcie linii i tunelu kolejowego pod Bosforem (projekt  Marmaray) oraz plany kanału łączącego Morze Czarne z Morzem Marmara są etapem wielkiego zamierzenia- nowego Szlaku Jedwabnego. Plus rurociąg z Kurdystanu co i ropę da a i trochę głosów kurdyjskich dla AKP też. Stąd Devutoglu pojawia się w Moskwie, Teheranie, Waszyngtonie, jak w znanej piosence-pojawia się i znika.

 
Jak zwykle, od czego by się na BW i w rejonie nie zaczęło to i tak zwykle kończy się na Derwiszach tańczących na rurach. A dużo ich tam (rur i Derwiszów) a może być i więcej uznano więc, że warto dogadać się nawet z mułłami. Nie wszystkim się to musi podobać ale skoro chodzi o olej to... olewamy.
 
karol123
O mnie karol123

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka